Strony

10 lis 2016

Rzuciłam w ścianę
okładka
oderwała się
kartki rozsypały
też się sypię
to się nazywa bezsilność

wszystko było mokre
od deszczu
i niebo i drzewa i szary chodnik
i jego kurtka i jej oczy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz