Strony

3 sie 2016

Człowieku introwertyku

Jestem introwertyczką.
Mam cholerne problemy z asymilowaniem się z innymi.
Ludzie w większości przypadków mnie irytują i nie umiem się z nimi porozumieć. Albo raczej sama stwarzam sobie takie sytuacje, w których czuję się jeszcze bardziej wyobcowana, aby mieć dowód, że nie nadaję się do kontaktu z innymi.
Bardzo dużo czasu spędzam sama, a spotkania w większym gronie są dla mnie uciążliwe. Boję się ich i unikam jak ognia. Nie cierpię poznawać nowych osób. Nienawidzę ciszy, która zapada podczas rozmów. Trudno mi rozpocząć jakikolwiek temat i zawsze mi ich brakuje. Za to w mojej głowie, gdy tylko pomyślę o rozmowie z kimś, pojawia się milion rzeczy, o których chciałabym opowiedzieć, zapytać.
W cztery oczy z moich ust wylatują tylko świerszcze, głos cichnie i staję się nieśmiała.
No i nie lubię tego wszystkiego, bo się boję, że nowi ludzie mnie nie polubią, a starzy znajomi znielubią. Takie przypadki zdarzają się na świecie nadzwyczaj często, a ja mogę być jednym z nich, jeśli trochę mniej się zacznę kontrolować.
I myślę, że moja introwertyczna natura nie przeszkadzałaby mi, gdyby nie jeden mały szkopuł. Szkopulik. Cudowne słowo.
Do rzeczy.
Gdy tak siedzę samotnie w moim cichym pokoju, który tak bardzo lubię i czytam wiadomości od osób, które nie spędzają czasu w swoich pokojach, bo właśnie żyją, smutno mi. Przesiąkam uczuciem zmarnowanego dnia, tygodnia i roku tak mocno, jakbym była metalem pożeranym przez rdzę.

Człowieku introwertyku,zrób jakiś ruch, którego nigdy byś nie zrobił. Wyjdź z domu i poznaj tę grupkę nowych ludzi. Pójdź na spotkanie sam. Jesteś w tej chwili krok do przodu, bo oni cię jeszcze nie znają i nie dopiero mogą wyrobić sobie zdanie na twój temat. Nie to co twoi znajomi, którym bałeś pokazać się na samym początku i teraz znają cię jako tę cichą i zamkniętą w sobie osobę. A powiedzmy sobie szczerze, że to pewnie tylko pozory. W rzeczywistości masz głowę pełną pomysłów, jesteś kreatywny. Chciałbyś się dzielić tym, co myślisz z innymi. Lubisz głośno się śmiać, zachowywać spontanicznie i kiedy mówisz o czymś z pasją, nikt nie potrafi oderwać się od ciebie.
To nie ludzie cię blokują, to ty sam mój drogi introwertyku. Jeśli tylko masz szansę, wykorzystaj ją.
Nigdy nie jest za późno, żeby pokazać innym siebie takim, jakim się jest.
Naprawdę, to tylko wydaje się być trudne. A jeśli nie wykorzystasz tej szansy będziesz żałować. I uczucie, że nikt nie wie, jaki naprawdę jesteś wróci ze zdwojoną siłą.

2 sie 2016

Lubię jak pisze
Cokolwiek
Kilka zdań, krótkich, bez sensu.
Bo lubię ten stan niestałego szczęścia
Cieszenia się z każdej litery.
I uczucie zmiętej kartki gdzieś w środku mnie
Gdy piszę ja.
Cokolwiek
Kilka zdań, krótkich, bez sensu
Głupiutkich.
Byleby tylko otrzymać znów jakąkolwiek odpowiedź.

***
Piszę bzdury.
Przepraszam, są okropne.
Nie czytaj, zamknij oczy.
Lub nie.
Ja je zamknę, będę udawać, że nie wysłałam tego.
A ty czytaj.
I nie kończ.
Jeszcze nie teraz.
Jest 23:53